Monday, 13 February 2023

Martwy punkt

Poznawanie rzeczywistości zaczyna się od aktu obserwacji. Możemy to nazwać pomiarem, eksperymentem albo spojrzeniem. To, co nieznane, niemierzone, nagle staje się poznane. Zanim popatrzymy do torby z zakupami może tam być wszystko, na przykład martwy kot albo czarna dziura. Miliony możliwości redukują się do jednej z nich. W mechanice kwantowej funkcja falowa która opisuje te nieskończone możliwości zapada się w jedną z nich.

Obrazek wygenerowany przez DALL-E 3.

Do przeprowadzenia aktu obserwacji potrzebny jest obserwator. Bez niego świat pozostaje chaotyczną niewiadomą. Niektórzy twierdzą że bez obserwatora świat nie istnieje. Czy więc istnieją takie miejsca we Wszechświecie które nigdy nie były obserwowane? Takie martwe punkty (blind spots)? 

Dzisiaj mamy teleskopy, mikroskopy, zderzacze, sondy. Widzimy tak wiele. Ale ludzie pierwotni bali się, że kiedy zasypiają, świat może stać się czymś zupełnie innym. Dlatego wystawiali straże. Po jakimś czasie zorientowali się że świat jakoś utrzymuje swoją formę, swój znajomy kształt, nawet jak nikt nie patrzy. Może to skłoniło ich do wysnucia myśli o uniwersalnym obserwatorze który widzi wszysto i bez przerwy. Skoro akt obserwacji nadaje rzeczywistości cechę istnienia to Stwóra i obserwator są tym samym.

Takie myśli przychodziły mi do głowy dziś rano. I wal się ChatGPT, może i jesteś w stanie zastąpić niektóre moje bazgroły ale takich myśli to jeszcze długo nie wygenerujesz.


 

No comments:

Post a Comment