Sunday, 6 November 2022

Zabawa i fantazja

Zabawa dzieci jest jedną z najdoskonalszych form bycia tu i teraz. Zdolność do zabawy nie kończy się w pewnym wieku, ale zwykle powoli zanika, tak że w wieku 20-tu lat, nawet tańcząc na dyskotece, ludzie myślą o tym jak wyglądają, co inni uczesniczy myślą o ich ciałach i sposobie wywijania kończynami. Ale nie jest prawdą, jak twierdzą niektórzy, że dzieci żyją tylko "tu i teraz". Świat fantazji też staje się domeną dzieci, ale jest to świat mający dość słabe zakotwiczenie w rzeczywistości (inaczej niż problemy które odciągają nas od minfulness kiedy jesteśmyu dorośli). Z początku świat fantazji związany jest ze snami, jest kontaktem z podświadomością, ale też powoli zaczyna być formą ucieczki od siermięnej rzeczywistości. 

Przypominam sobie obiady na jakiejś stołówce, chyba na jakimś letnim obozie. Duża sala wypełniona stołami i setka dzieci. Odgłosy rozmów, zgrzytanie sztućcy o talerze zwielokrotnione przez echo, to wszystko tworzyło bardzo nieprzyjazną atmosferę. Sposobem zapewnienia sobie dobrostanu w takiej sytuacji była ucieczka w marzenia. Te marzenia były silne, w wyobraźni przenosiłem się na inne kontynety, byłem kapitanem łodzi, wszystko było inspirowane literaturą i rzadkimi wtedy kreskówkami.

Ale w miarę upływu lat zwyczaj odrywania się od rzeczywistości nabiera innego charakteru. Spędzamy godziny powtarzając w głowie dyskusje z życiowymi partnerami, planujemy w szczegółachnastępny dzień w pracy, pochłaniamy analizy polityczne w nadziei że ób bierności jest lepszy niż inne lub oglądamy seriale a nie pobudzają one wyobraźni, ich jedynym celem zostaje oderwanie nas od rzeczywistości. Dochodzi do tego  że jedząc oglądamy telewizję i nawet nie czujemy smaku potraw. I wiemy że tak nie powinno być.

Z czasem, z biegiem lat koło się zamyka. Najpierw zabawa z małymi dziećmi powrotem przywołuje nas do tu i teraz. Potem coraz bardziej cenimy sobie te momenty, kiedy nie robimy nic, umysł - zmęczony światami nierealnymi - nigdzie nie dryfuje. Pomaga papieros albo kieliszek musijącego wina którego smak czujemy całym sobą. I staramy się aby tych momentów było jak najwięcej, zwiększając nasz dystans do blichtru świata.


No comments:

Post a Comment