Mamy kryzys. Budżet mojej organizacji został ucięty o niemal 10% z roku na rok. Miałem negocjować podwyżkę, jechać na konferencję na którą mnie zaproszono... teraz wszystko staje pod znakiem zapytania. Szwajcaria jest w kryzysie, cały Zachodni świat jest w kryzysie. Ba, nawet Chińscy koledzy mają mniej pieniędzy na badania. Chyba że są to badania wojskowe... tak podejrzewam.
W Szwajcarii sytuację komplikują osobliwości tutejszej administracji no i ceny wynajmu mieszkań. Najbardziej boli opieszałość urzędu skarbowego. Zwrot nadpłaconego podatku dostaje się tutaj po przeszło roku (mój zwrot za 2022 ma przyjść pod koniec maja 2024 a więc po 17-tu miesiącach!). Wpłacana pieniądze najpierw leżą rok na koncie gminy. Po mniej więcej tym czasie gmina dokonuje rozliczenia, zabiera swoją część a resztę wysyła do kantonu. Kanton zabiera swoją część a resztę wysyła do federacji. Berno zabiera swoją część i przysyła zwrot. Ciekawe ile tego będzie. Plany wakacyjne dzieci zależą od tej sumy.
Mimo wszystko dużo ludzi jest tutaj bogatych no i kwitną biznesy optymalizacji podatków (a system podatkowy mają bardzo skomplikowany), zbierania na emeryturę, czy doradztwa inwestycyjnego. Dużo w temacie jest na stronie o wiele mówiącej nazwie thepoorswiss.com. Ale wcale nie wszyscy jeżdżą beemkami, porsche czy mercedesami. Tu, gdzie mieszkam, dominują tanie, choć dobrze utrzymane ople czy peugeoty w średnim wieku. Niektórzy ze znajomych szwajcarów aktywnie optymalizują koszty życia, bo dla nich też jest drogo. Przeprowadzają się co kilka lat do tańszych mieszkań.
Unanimity by DALL-E. |
Nie jest o to łatwo z wielu powodów. Ostatnio na przykład pewien dysonans poznawczy sprawiają auta na ukraińskich numerach. Uchodźcy, ze względu na wojnę, mają prawo do bezterminowego - jak na razie - jeżdżenia na nie-szwajcarskich blachach. Zwykle są to auta całkiem dobre, ale od czasu do czasu spotyka się prawdziwe perełki. Kilka tygodni temu na górskiej przełęczy widziałem bentleya, wczoraj wielkie porsche, na grillu kolega opowiadał o ferrari. Oczywiście pojawia się dysonans poznawczy: w kraju trwa wojna, Zachód wspomaga Ukrainę dużymi pieniędzmi a tymczasem grono nadzianych uchodźców prowadzi wygodne życie w luksusowym, bezpiecznym górskim kraju. Hm.
No comments:
Post a Comment