Ale skoro nie ma czasu, to może wystarczy natężyć uwagę? Stać tak przez chwilę z kawą w dłoni i z maksymalnym wysiłkiem próbować zobaczyć wszystko, każde poruszenie trawy, liści, rozłożyć ruch dziewczyny na elementy składowe, mikrogesty, usłyszeć każdy szelest, szmer, uderzenie serca. I trwać tak przez chwilę w wieczności tego momentu.
Friday, 13 May 2022
Maj
Maj zaskakuje. Wszystko dzieje się tak szybko. Trzeba zrzucać ciepłe kurtki, o 6 rano robi się widno, rośliny rosną jak na drożdżach, kwitną nie wiadomo kiedy i można to wreszcie obserwować pijąc poranną kawę na tarasie w piżamie. Tylko pracy jest jakoś dużo. Nasza cywilizacja wydaje się pozostawać sezonowa niezależnie od tego jak prace, które wykonujemy, są oddalone od natury. To w maju są matury, egazminy na studia, eksperymenty, konferencjie. Koncentracja pracy aby zdążyć przed latem, przed wakacjami. Nadmiar obowiązków szczególnie kontrastuje z potrzebą obserwacji zmieniającej się natury... Potrzebujemy czasu aby "ogarnąć" to niesamowite tempo zmian, ale nie mamy na to czasu, niestety. Może w przyszłym roku? Może dopiero na emeryturze?
Labels:
niepojęte
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment