Thursday, 13 May 2021

Czytanie

Kiedyś czytałem ogromne ilości książek. Pochłaniałem książki jak przysłowiowe ciepłe bułeczki. Zapisywałem tytuły, krótkie komentarze.  Dzisiaj większości z nich już nie pamiętam. Czytam mało innej literatury niż ta, która jest mi potrzeba do pracy. To smutne i chciałbym to zmienić...

Ale dochodzę też do wniosku że ilość nie przeradza się w jakość i że może czasem lepiej czytać wciąż tą samą książkę, zgłębiać ją, przez to łączyć ją z własnym życiem. W ten sposób idee z książki mają większe szanse się realizować. 

Tych dobrych idei dotyczących życia, które są przekazywane przez książki,  nie jest tak wiele. Można je znaleźć w wielu książkach. "Wilk stepowy" Hessego, "Zen i sztuka obsługi motocylka" Roberta Pirsiga, "Droga miłującego pokój wojownika" Dana Millmana, "Dziecko w czasie" Iana McEwana (albo "Czarne psy"), "Szpica" Zygmunta Haupta... 

Ah, wymieniłem te książki i trochę zmieniłem zdanie w sprawie czytania wielu książek. Tak, warto! Ale tym niemniej warto też kilka z nich studiować, czytać wielkrotnie, wypisać ponadczasowe cytaty i pozwolić im wejść w naszą codzienność.

 

Tuesday, 11 May 2021

Maj

Maj to jest bardzo dziwny miesiąc. Z jednej strony szaleńczo piękna wiosna, gdy wszystko się budzi a czas i okazje zdają sie przeciekać przez palce, z drugiej jest masa pracy. Tak było od zawsze: jako student przygotowywałem się do sesji a potem zawsze było to nagromadzenie ważnych konferencji i workshopów właśnie w maju. Jest jeszcze trzecia strona: Maj zawiera dużo długich weekendów.

Taki paradoksalny jest Maj.